Postanowiłem poświęcić się tym ludziom i przygotowałem specjalny program dla nich. Podczas pokazu zaobserwowałem, iż osoby zwykle bardzo pobudzone, wręcz nie do opanowania, wyciszały się i niezwykle szybko poddawały się "magicznej" atmosferze. Triki te nie tylko uspakajały i potrafiły pobudzić ich zainteresowanie, ale przede wszystkim wpływały istotnie na ich logiczne myślenie i silnie pobudzały ich wyobraźnię.
Zauważyłem coś jeszcze, otóż publiczność, która wydawała się być wycofana społecznie i nie zdolna do integracji szybko adaptowała się i integrowała z innymi. Za pomocą trików iluzjonistycznych przy odpowiednio dobranej muzyce byłem w stanie przekazać istotne informacje nie tylko związane z pokazem, ale i z codziennymi czynnościami życiowymi. Psychicznie chorzy widzowie angażowali się do wspólnej zabawy i brali czynny udział w pokazie poprzez interakcję z nimi.